Rola ministra spraw zagranicznych, obojętnie kto zatem będzie, wciąż będzie w ostatnim zespole sprowadzona do nic znaczącej ról - ocenił w "Faktach po Faktach" TVN24 były polityk i eurodeputowany SLD Leszek Miller. Były stary SLD ocenił także, że "rola ministra spraw zagranicznych, obojętnie kto zatem będzie" w tym układzie "zawsze będzie sprowadzona do kilkoro znaczącej roli". Szef NFZ nowym ministrem zdrowia. We wtorek do dymisji podała się też wiceminister cyfryzacji Wanda Buk, i dwa dni…See More