W piątek zmaterializował się scenariusz wychodzenia z ryzykownych aktywów przed weekendem w obliczu narastających napięć wokół Ukrainy. Pomimo serii dyplomatycznych spotkań, zarówno tych które już się odbyły, jak i tych zaplanowanych nie widać deeskalacji konfliktu.

W piątek prezydent USA Joe Biden stwierdził, że jest przekonany, iż podjęto decyzję o inwazji na Ukrainę, która ma się wydarzyć w najbliższych dniach, choć wciąż liczy na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu. Wczoraj prezydenci Rosji i Francji uzgodnili podjęcie wszelkich działań, by zachować pokój – prezydent Francji Emmanuel Macron zaproponował spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i prezydentem USA Joe Bidenem – wstępnie obie strony zgodziły się na takie spotkanie, ze strony USA dodano zastrzeżenie o zgodzie pod warunkiem powstrzymania się od inwazji na Ukrainę. Na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia na Wall Street o 0,7% przecenił się indeks S&P 500, niemal dwukrotnie mocniej potaniał Nasdaq (-1,2%). Zniżkowała większość indeksów w Europie, w tym liderem spadków został rosyjski RTS (-4,1%), dość mocno potaniał również niemiecki DAX (-1,5%). Na dzisiejszej azjatyckiej sesji dominowały spadki, japoński Nikkei 225 oddał 0,8%, a chiński SCI stracił 0,3%. Kontrakty na najważniejsze globalne indeksy solidnie zwyżkują rano, o ile nie pojawią się nowe informacje wzmacniające podaż indeksy mogą ponownie zyskiwać – dopóki geopolityczne rozgrywki pozostają na tapecie bez rozstrzygnięcia rynki mogą pozostawać w konsolidacji.

https://www.fxmag.pl/artykul/rynek-akcji-spadki-na-warszawskim-park...